wtorek, 18 października 2011

Radhanath Swami o największym optymiźmie.

Pesymistyczny? Bądźmy realistami. Ten świat to pesymistyczne miejsce. Gdy ścigany przez tygrysa struś widzi, że za chwile zostanie pożarty - zamyka oczy i chowa głowę w piasek myśląc, że tygrysa już nie ma. Ale czy jest bezpieczny? Czy nie mówi się, że ignorancja jest błogością? Tak, w tym świecie ignorancja jest bardzo błoga, zaś wiedza jest bardzo bolesna, gdyż pokazuje nam nasze położenie. Struś umrze bez względu na to, czy otworzy oczy, czy też nie. Bez względu na to, czy to dopuszcza do siebie tą myśl, czy też nie. My również umrzemy, bez względu na to, czy to przyjmujemy, czy też nie. To nie jest pesymizm, to bycie realistycznym. Jednakże mówić, że wraz ze śmiercią wszystko się kończy jest prawdziwym pesymizmem. Wielbiciele Boga mówią odwrotnie, tłumacząc, że istnieje życie wieczne. To jest największym optymizmem.