środa, 18 stycznia 2012
Radhanath Swami o ofiarowaniu godnym Boga
W podróży z życia materialnego do życia duchowego, Bóg zabierze nas przez różne doświadczenia. Powinniśmy o tym wiedzieć. Czasami będzie ciągnął nas przez błoto, czasami posadzi na złotym rydwanie. By osiągnąć kwalifikacje konieczne do stania się Jego wiecznymi towarzyszami, musimy być całkowicie oczyszczeni. Wówczas mistrz duchowy będzie mógł nas ofiarować. To tak, jak podczas naszego ofiarowania pożywienia Panu. Wybieramy wówczas wyłącznie najlepsze produkty. Podobnie mistrz duchowy stara się, by każdy wielbiciel stał się ofiarowaniem. A Bóg jest tak wspaniałomyślny, że pomaga mu w zrobieniu ofiarowania godnego Jego Osoby. I w jaki sposób to robi? Tak, jak w przypadku zebranego z pola surowego ryżu. Okryty jest on grubą łupiną. Nikt poza zwierzętami go nie zje. Zatem bierze się go i tłucze wiele, wiele razy. Wówczas łupina pęka i można go ofiarować Panu. I my posiadamy taką łupinę ahankara - fałszywego ego, które okrywa boskie cechy. Mistrz duchowy jest niczym farmer, który kładzie na ziemi ryż. I wtedy Bóg go zabiera, by przewieźć nas samochodami, końmi, krowami i ciężarówkami materialnych przeszkód do chwili, gdy z naszego życia zniknie ostatni ślad ahankara. Wówczas możemy zostać ofiarowani na ołtarzach świątyni Boga, by smakował słodycz naszych cech oddania. Musimy przez to przejść, by stać gotowi do ofiarowania dla Pana. Powinniśmy zaakceptować wszystkie te doświadczenia w naszym życiu, gdyż są one doskonałą sposobnością, która pomaga nam w uczynieniu postępu w świadomości Boga. Jeśli zawsze będziemy widzieć je w taki sposób, nie będzie wówczas żadnych przeszkód w naszym duchowym postępie.