piątek, 27 maja 2011

Radhanath Swami o właściwej sytuacji.

Jeśli Bóg pragnie nas ochronić, nikt nie będzie w stanie nas skrzywdzić. Natomiast jeśli Bóg będzie chciał nas skrzywdzić, nikt nas nie ochroni. Nawet źdźbło trawy nie porusza się bez pozwolenia Pana. Aranżuje każdą chwilę w taki sposób, że staje się ona korzystną sposobnością dla poczynienia postępu w życiu duchowym. Musimy nauczyć się to dostrzegać. W złych lub dobrych czasach, w czasie pochwał, czy zniewagi, przyjemności, czy bólu, zwycięstwie, czy porażce powinniśmy wiedzieć, że Bóg stawia nas we właściwej sytuacji, która pomoże nam Mu się podporządkować.

Radhanath Swami o duchowej praktyce.

Każdy z nas ma tak wiele grzesznych pragnień w sercu - pożądanie, gniew, zawiść, chciwość, dumę, iluzję. Tak wiele pragnień, by cieszyć się zasobami materialnej egzystencji, które wszystkie przeznaczone są dla przyjemności Boga. Tak wiele fałszywego ego, tak wiele myślenia o sobie. Z drugiej strony, święte osoby zawsze myślą o dobru innych. Interesuje ich wyłącznie rozdawanie Świętych Imion nie bacząc na to, jak zostaną potraktowani. Nie mają nic naprzeciwko cielesnym niewygodom, biedzie czy prześladowaniom. Myślą jedynie o tym, jak dać innym miłość Boga. Jednak my, uwarunkowane dusze, zawsze myślimy: "Co jest dla mnie dobre? Chcę zobaczyć coś, co sprawi przyjemność moim oczom. Chcę posłuchać czegoś, co da przyjemność moim uszom. Chcę dać przyjemność nosowi, ustom, skórze. A co z moim fałszywym ego? Muszę usytuować się tak, gdzie będę właściwie szanowany." Nawet jeśli jesteśmy zaangażowani w służbę oddania, te pragnienia są często bardzo silne. Zatem w taki, czy inny sposób musimy urabiać nasze serca, by usunąć wszystkie te grzeszne pragnienia. Na tym polega proces zasad regulujących służby oddania.

poniedziałek, 23 maja 2011

Radhanath Swami - dlaczego potrzebujemy miłości.

Podstawą szczęścia jest związek. A tym, co daje w nim satysfakcję jest miłość. Rodzice pracują dla swych dzieci, gdyż pragną ich miłości. Jest to najbardziej fundamentalna potrzeba każdej żywej istoty. Jeśli w swoim życiu nie masz miłości, jest ono sztuczne i pozbawione znaczenia. Jeśli natomiast jest w nim miłość, wówczas nie ma znaczenia, czy posiadasz mnóstwo rzeczy, czy też nie masz nic. Jeśli masz miłość, wówczas wszystko będzie dla ciebie satysfakcjonujące.

Szczęście jest jakoś związane z sercem. Jednak prawdziwe szczęście znajduje się wewnątrz, nie na zewnątrz. Widzimy, że osoby, które odniosły największe sukcesy popełniają samobójstwo. Są okrutni, chciwi i pełni zawiści, gdyż nie mają miłości. A dlaczego fundamentalną potrzebą każdej żywej istoty jest kochanie i bycie kochanym? Ponieważ to wynika z naszej natury. Dusza jest cząstką Boga. Naszą oryginalną konstytucjonalną pozycją jest kochanie Boga i doświadczanie Jego miłości.

środa, 18 maja 2011

Radhanath Swami o duchowym dziedzictwie.

Bądź księgowym, lekarzem, prawnikiem, kimkolwiek. Jednak nie bądź motywowany przez chciwość, egoizm, pożądanie, zawiść, gniew i dumę. Niech motywuje cię twoja własna duchowa natura, bądź instrumentem współczucia Boga. Dlatego w życiu duchowym wysoki lub niski poziom nie oznacza tego, ile możesz osiągnąć. Wyższą lub niższą jest czystość twojej motywacji, nastrój współczucia oraz miłość. To na te rzeczy Bóg patrzy w naszym sercu. W ten sposób, ścieżka służby oddania jest na równi otwarta dla każdego bez dyskryminacji. Miłość do Boga, doświadczanie nieograniczonej przyjemności, która z niej płynie oraz wyrażanie tego we wszystkim, co robimy jest naszym naturalnym, duchowym dziedzictwem.

wtorek, 17 maja 2011

Radhanath Swami o prawie do życia.

Według prawa karmy każdy czyn, który wykonujemy wraca do nas. Jeśli krzywdzimy inne żywe istoty, samemu doświadczymy tej krzywdy. Nie uciekniemy od tego. W rzeczywistości każda żywa istota jest dzieckiem Boga. Literatura Wedyjska uczy nas, że nawet najbardziej nieznaczne zwierzęta mają takie samo prawo do życia i dążenia do szczęścia, jakie posiadają ludzie. Jeśli utrudniamy im to lub wyrządzamy im krzywdę, stajemy się odpowiedzialni i zmuszeni do przyjęcia identycznej reakcji.

poniedziałek, 16 maja 2011

Radhanath Swami o budynku, który przekształci twoje serce.

Jeśli nie ma w tobie szczerości, będziesz czuł to samo bez względu na to, czy udasz się do restauracji, kościoła, meczetu, czy świątyni. Najważniejszą rzeczą jest jakość. Musimy być naprawdę szczerzy. Inaczej nie ważne jest, co w danej chwili czujemy. Istotne jest to, w jaki sposób przemieniamy swoje życie. Możesz odczuwać to samo udając się do kina. Zatem nie chodzi tutaj o uczucia. Istotą jest to, w jaki sposób zostajesz oświecony i wyniesiony na wyższy poziom życia. To jest najważniejsze. Zatem bez względu na to, gdzie odnajdziesz towarzystwo, nauki, czy inspirację, które naprawdę oczyszczają twoje życie i sprawiają, że jesteś prawy i posiadasz nastrój służenia - tam odnajdziesz najgłębsze doświadczenie Boga. Nie chodzi tutaj o rodzaj budynku, do którego się udajesz.

Radhanath Swami o lekarstwie dającym dobre zdrowie.

Dlaczego intonujemy imiona Boga? Co jest tego rezultatem? Dlaczego absolutnie potrzebujemy lekarstwa Świętego Imienia? Ponieważ jesteśmy wieczni. Jednak teraz utożsamiamy się z ciałem i niebawem przyjdzie nam umrzeć. Naszą chorobą jest ignorancja. Ignorancja odnośnie prawdy, która mówi, że jesteśmy cząstkami Boga. Tak jak Bóg jest w najwyższym stopniu wieczny, my również tacy jesteśmy. Bóg jest w najwyższym stopniu pełen wiedzy i my również posiadamy tę cechę. I tak, jak Bóg jest źródłem wszelkiej przyjemności, również i naszą naturą jest bycie zawsze błogim w każdych warunkach życia. To jest naszą prawdziwą naturą. To jest naszym dobrym stanem zdrowia. Zatem, by wrócić do tego zdrowego stanu, musimy przyjąć lekarstwo bardzo szczerze.

Radhanath Swami o przekierowaniu naszych nawyków.

Gdy starasz się czymś cieszyć, przyjmujesz w tym schronienie. Pragniesz przyjemności. Potrzebujesz jej z powodu pustki w sercu. Zatem przyjmujesz schronienie w przyjemności, gdyż dostarcza ci chwilowej satysfakcji. Jednak w rzeczywistości, nie przyjmujesz schronienia wyłącznie w niej. Przyjmujesz schronienie materialnej energii, która przyciąga cię do tej rzeczy. Materialne siły pasji i ignorancji mówią: "Odnajdziesz tutaj przyjemność. To przyniesie ci ulgę." I gdy udajesz się tam w poszukiwaniu schronienia, zostajesz przez to uwarunkowany. Za każdym razem, gdy kierujesz się ku jakiemuś przedmiotowi lub manifestacji materialnej energii, nie ważne co to będzie, jeśli szukasz tam schronienia tworzysz w sobie nawyk. Zatem, gdy rzeczy mają się naprawdę źle, najprawdopodobniej zwrócisz się tam, gdyż tak siebie uwarunkowałeś.

Służba oddania polega na przekierowaniu naszych nawyków i odnajdywaniu przyjemności w czynieniu Boga szczęśliwym. Za każdym razem, gdy szukamy schronienia w służbie oddania, za każdym razem, gdy szukamy w niej szczęścia i ostoi, uwarunkowujemy się w ten sposób. To tak, jak w przypadku dobrego i złego psa. Im bardziej karmisz złego psa, który podpowiada ci, byś przyjmował schronienie materialnej energii, tym staje się on bardziej potężnym głosem w sercu, który nas kontroluje. Jednak za każdym razem, gdy karmimy boską naturę - głos kierujący nas ku bhakti - ten głos, ta tendencja staje się w nas coraz silniejsza. Zatem powinniśmy w każdej chwili starać się kultywować miłość do Boga.

wtorek, 10 maja 2011

Radhanath Swami o wyrzeczeniu i największym osiągnięciu.

By osiągnąć lub utrzymać każdą cenną i wielką rzecz tego świata musimy przyjąć cierpienie, ból i niedogodności. Ale co jest największym osiągnięciem życia? Co jest jego największym skarbem? Jest nim realizacja własnej wiecznej duszy. Prawdziwe przebudzenie wiecznej miłości Boga jest spełnieniem wszystkich pragnień serca. To jest celem religii. Nie mówi o jakiejś sekciarskiej idei. Mówimy o kochaniu Boga oraz kochaniu wszystkich żywych istot, jako Jego cząstek. Ale dlaczego osiągnięcie tej miłości bierzemy tak tanio? Dlaczego myślimy: "Nie zrobię tego, bo jest to takie trudne?" Dlaczego mówimy: "Nie mam na to czasu." Dla większości błahych rzeczy w życiu jesteśmy gotowi znosić ból. Jednak, gdy przychodzi do największej rzeczy - bierzemy ją bardzo tanio. Wyrzeczenie to bycie gotowym na przyjęcie niedogodności i nawet bólu. To bycie gotowym na poświęcenie w celu oczyszczenia naszej świadomości w służbie dla Boga.

Radhanath Swami o klejnotach krokodyla.

Różne materialne sytuacje są niczym różne zęby krokodyla. Powinniśmy wiedzieć, że potrzebujemy ratunku nawet wtedy, gdy przytrafia się nam coś dobrego. Błędem jest myślenie, że ratunek będzie potrzebny wyłącznie wtedy, gdy będziemy na skraju śmierci. Choć będziemy go wówczas zdecydowanie potrzebowali, jest on konieczny również w dobrych czasach. Jesteśmy uczeni, by intonować w nastroju bezsilności nawet wtedy, gdy jest ładna pogoda, wszyscy dookoła są dla nas mili i rzeczy się układają po naszej myśli. Powinniśmy wiedzieć, że nawet wtedy, gdy wszystko jest naprawdę dobrze - wciąż pozostajemy w paszczy krokodyla iluzji. W chwili, w której wkraczamy do materialnej egzystencji znajdujemy się w jego szczękach. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy jesteśmy na pozycji czystej służby oddania, transcendentalni wobec cielesnej, mentalnej i intelektualnej koncepcji życia. Jednak my wciąż pozostajemy w szczękach krokodyla... Czasami miażdży nas w jakiś sposób, podczas gdy innym razem trochę nam odpuszcza. Pisma objawione przepełnione są licznymi opisami niebezpieczeństw materialnej egzystencji. Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku. Zatem staramy się wykonywać naszą służbę postępując najlepiej, jak tylko potrafimy bez względu na to, czy otaczająca nas sytuacja jest dobra, czy też zła. Bez względu na warunki, wciąż znajdujemy się w paszczy krokodyla. Celem życia nie jest posiadanie kilku minut więcej przyjemności. Celem życia nie jest szukanie kogoś, kto da nam środki przeciwbólowe, by nie odczuwać bólu przebywania w paszczy krokodyla. Celem jest wydostanie się z uścisku bez względu na szczęście, czy niedolę, honor, czy znieważenie, sukces, czy porażkę, przyjemność, czy ból, zdrowie, czy chorobę. Bez względu na to, czy żyjemy, czy właśnie mamy umrzeć. Znajdujemy się w szczękach krokodyla. Nieważne, czy zwyciężamy, czy przegrywamy na materialnej platformie, gdyż wszystko to ma miejsce w paszczy krokodyla. Zatem w każdej chwili powinniśmy intonować Święte Imiona.

poniedziałek, 9 maja 2011

Radhanath Swami o ostatecznej pracy dobroczynnej.

Obowiązkiem silnego jest chronienie słabych. Na tym polega cywilizowane społeczeństwo. Obowiązkiem bogatej osoby jest utrzymywanie tych, którzy bogactwa nie posiadają. Możemy poczynić tak wiele politycznych aranżacji poprzez socjalizm, kapitalizm, czy komunizm... Jednak to nigdy nie będzie działać, nigdy nie odniesie sukcesu. Nawet w krajach komunistycznych, gdzie rząd stara się dać wszystkim po równo, wciąż każdy wykorzystuje siebie nawzajem. Dopóki nie będzie miała miejsce czystość serca, dopóki osoba nie będzie żyła w oparciu o duchowe zasady, nie ma mowy o prawdziwym miłosierdziu w społeczeństwie. A czym jest ostateczna praca dobroczynna? To danie innym najbardziej cennej rzeczy. Danie tego, co ktoś najbardziej potrzebuje. Dawanie jedzenia jest dobrą pracą dobroczynną. Jest nią również rozdawanie lekarstw. Jednak wciąż jest to jedynie zajmowanie się symptomami cierpienia. Natomiast ofiarowanie osobie wiedzy o wiecznej naturze duszy, kierunku, dzięki któremu będzie mogła osiągnąć przeznaczenie wiecznego życia - to rozwiąże wszystkie problemy. Dlatego najbardziej poufną pracą dobroczynną jest oświecenie osoby o jej duchowym dziedzictwie.

Radhanath Swami o dążeniu do szczęścia.

Najwyższa Osoba Boga Sri Krsna mówi w Bhagavad Gicie: "Nie bądź przywiązany do owoców swojej pracy, ani też do nie wykonywania swoich obowiązków." Jest to subtelne i dla niektórych bardzo trudne do zrozumienia. W jaki sposób wykonywać obowiązki jednocześnie nie będąc przywiązanym do owoców, które się w konsekwencji pojawią? Osiągane jest to po doświadczeniu wyższego smaku. A czym jest ten wyższy smak, którego wszyscy szukają? Jest nim szczęście, do którego dąży nasze serce i dusza. Najwyższa Prawda Absolutna jest ucieleśnieniem wszelkiej przyjemności i każda żywa istota będąca Jej integralną cząstką z natury poszukuje tejże przyjemności.

Radhanath Swami o regularnej dawce lekarstwa.

W wieku chaosu, w którym obecnie żyjemy istnieje jedno wielkie błogosławieństwo. Środkiem zaradczym jest po prostu uważne, szczere i regularne intonowanie Imion Boga. Należy stosować je niczym lekarstwo. Jesteśmy śmiertelnie chorzy. Tą chorobą jest śmierć. Lekarstwem, które jest w stanie ją uleczyć są właśnie Imiona Boga. Nie ważne, które Imię zostało autoryzowane przez daną religię - po prostu Je intonuj. To jest lekarstwo, które uleczy naszą śmiertelną chorobę. Dopóki nie zrozumiemy powagi kryzysu, z jakim przyjdzie nam się zmierzyć, nie podejmiemy tego procesu poważnie. Obowiązkiem lekarza jest przekonać pacjenta o jego niebezpiecznym położeniu. W innym przypadku chory jedynie kupi lekarstwa i ich nigdy nie weźmie. Jeśli jednak zrozumie powagę sytuacji, nie przegapi przyjęcia lekarstwa, nawet raz. Dlatego intonowanie Imion Boga nie powinno być czynione w sposób kapryśny. Musi być wykonywane regularnie, z uwagą, dbałością oraz z filozoficznym i logicznym zrozumieniem.

niedziela, 8 maja 2011

Radhanath Swami - miłość w odwzajemnieniu.

Najbardziej podstawową potrzebą każdej żywej istoty jest przyjemność. A esencją przyjemności jest kochanie i bycie kochanym. Jeśli tego nie masz, w twoim sercu będzie zawsze pustka i brak spełnienia. Nie jesteśmy w stanie kochać budynków, samochodów, czy pieniędzy, ponieważ nie ma w tym odwzajemnienia. Naturą duszy jest kochanie Boga. Ta czysta miłość pozostaje uśpiona w sercu każdej żywej istoty. Jest naszą naturą, naszą jestestwem, o którym całkowicie zapomnieliśmy. Odwróciliśmy się i nasza prawdziwa świadomość uległa rozproszeniu.

Radhanath Swami - bycie godnym prawdy.

Widzimy, że wyrzeczenie jest wspólnym elementem każdej religii. Powody postów mogą być inne, jednak cel pozostaje ten sam - pokazać Panu, że jesteśmy gotowi do poświęcenia, by dla Niego oczyścić nasze serca. Wyrzeczenie oznacza przyjęcie rzeczy korzystnych dla oczyszczenia serca i odrzucenie rzeczy, które są dla tego oczyszczenia niekorzystne. Czynimy to bez względu na to, czy nam się to podoba, czy też nie. Jeśli na ścieżce prawdy nie jesteśmy gotowi powiedzieć "nie" rzeczom, które lubimy, wówczas nie jesteśmy warci tejże prawdy. Przeznaczeniem ludzkiego życia jest poświęcenie. Zwierzęta cieszą się tak, jak podpowiada im to umysł i zmysły. Jednak istota ludzka przeznaczona jest do poświęcenia dla wyższego celu. A najwyższym ze wszystkich celów jest oddanie dla Boga.

Radhanath Swami - jak pokonać lenistwo.

Bhagavad-gita nie uczy nas, że życie duchowe jest życiem w lenistwie. W rzeczywistości Krsna mówi całemu światu, że największymi wrogami duchowego postępu jest egoizm i ospałość lub inaczej mówiąc lenistwo. Nie możemy być leniwi. Musimy być dynamiczni. Jeśli jesteś biznesmenem, politykiem, królem, swamim, brahmacarinem - mnichem żyjącym w celibacie, jeśli jesteś lekarzem, prawnikiem, nauczycielem, studentem, matką lub ojcem, nie porzucasz swoich obowiązków, nie stajesz się leniwy. Jesteś zmotywowany i bardziej entuzjastyczny, gdyż zamiast chciwości inspiruje cię do działania miłość i współczucie.

piątek, 6 maja 2011

Radhanath Swami o lustrze umysłu.

Umysł jest niczym lustro. Jego przeznaczeniem jest odbijanie chwały i blasku duszy i Boga. Jeśli postawimy lustro w stronę słońca, będzie odbijało jego światło. Jeśli jednak lustro jest pokryte kurzem i brudem, nie jest w stanie odbić w sobie żadnej rzeczy. Bóg jest w naszym sercu. Jednak z powodu kurzu i brudu materialnych błędnych teorii i przywiązań, lustro naszego umysłu nie jest w stanie odbijać chwały Boga wewnątrz nas samych. Nie jesteśmy też w stanie postrzegać w nim naszej prawdziwej jaźni. Patrząc w lustro, oczekujemy, że zobaczymy w nim nasze odbicie. Jeśli jednak okryte jest ono brudem, jedyną rzeczą, którą widzimy jest brud. Nasze odbicie pozostaje całkowicie niewidoczne. Zatem nasz umysł musi zostać oczyszczony, a procesem, który to czyni jest intonowanie Imion Boga. Imiona Boga są absolutnie czyste i od Niego nieróżne. W każdy piśmie objawionym świata, intonowanie Imion Boga jest nie tylko zaleceniem, ale i tym, co jest od nas wymagane. Gdy oczyścimy lustro naszego umysłu, wówczas zostanie objawiona prawdziwa chwała naszej duszy.

Radhanath Swami - duchowość sprawia, że osoba staje się produktywna.

Matka będzie pracować dwudziesto cztero godzinne zmiany dla swego małego dziecka. Ilu mężczyzn będzie pracowało tak samo dla swoich szefów? Niektórzy może to uczynią, jednak nie będą szczęśliwi z tego powodu. Jednak matka jest na zawołanie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Nie tylko na zawołanie ale jest prawdziwie zapracowana. A gdy dziecko płacze, matki nie śpią całymi dniami. A co dopiero mówić o sytuacjach, gdy ma dwojaczki lub trojaczki. Matce nikt za to nie płaci, jednak doświadcza pełnej satysfakcji, gdyż do tego działania motywuje ją miłość i uczucie. Zatem teoria mówiąca, że wraz z życiem duchowym stajemy się bezproduktywni jest całkowicie pozbawiona sensu. Stajemy się jeszcze bardziej produktywni ale dla właściwej sprawy, właściwego ideału. Miłość jest potężniejszą siłą od chciwości i egoizmu. A o nią właśnie chodzi w duchowości. O tym uczy nas Bhagavad-gita.

Radhanath Swami - wyrzeczenie - właściwa rzecz.

Wyrzeczenie to gotowość przyjęcia niedogodności dla oczyszczenia serca oraz czynienie tego w służbie dla Boga i ludzkości. Dopóki ktoś nie pragnie czynienia poświęceń lub przyjęcia niedogodności, nie osiągnie w życiu niczego wielkiego. Często ludzie biorą religię bardzo tanio. Gdy przychodzi do zarabiania pieniędzy dla utrzymania siebie i rodziny, gotowi są do ogromnych poświęceń. Jednak w przypadku życia duchowego mówią, że jest to bardzo trudne. Życie też jest trudne... Pytaniem nie jest, czy coś jest trudne, czy też nie. Chodzi o to, czy coś jest właściwe, czy też takim nie jest. Jeśli coś jest prawdziwe, powinniśmy być gotowi uczynić wszystko i oddać wszystko dla tej rzeczy.

wtorek, 3 maja 2011

Radhanath Swami o decydującej wierze.

Nie chodzi o przyszłość, czy przeszłość. Powinniśmy być przekonani, że Bóg jest tutaj i przyjmuje to, co dla Niego robimy. Gdy posiadamy to przekonanie jesteśmy w stanie włożyć w każdą czynność całe serce. Służba oddania jest ofiarowaniem miłości bez względu na rodzaj wykonywanej pracy. Jak możemy prawdziwie ofiarować miłość, gdy nie jesteśmy przekonani, że Bóg będąc tuż obok patrzy na nas i przyjmuje to, co Mu dajemy? Zatem tego typu wiara jest decydującym elementem. Wielcy święci mówią, że zdobywamy wiarę dzięki towarzystwu wielbicieli, a w szczególności, gdy ich słuchamy i intonujemy razem z nimi. Możemy przekonać się, że w rzeczywistości nasza wiara nie jest taka silna. Na prawdę potrzebujemy ją rozwinąć przyjmując towarzystwo wierzących wielbicieli, służąc im, służąc ludziom, którzy posiadają wiarę jednocześnie unikając rzeczy, które nie sprzyjają jej rozwojowi. W czasie największej potrzeby będziemy musieli wołać Boga z wiarą, że nas słyszy, i że jest z nami. W innym wypadku, co to będzie za wołanie? Będzie to niczym więcej, jak pustą kopertą lub kopertą zawierającą nieczytelną wiadomość.

Radhanath Swami - prawdziwe pytanie.

Większość aktów terroryzmu w tym świecie czyniona jest w imię religii. Jednak w rzeczywistości z religią nie ma to nic wspólnego. Nie chodzi tu wyłącznie o sektarianizm, czy ignorancję. Prawdziwa religia jest uniwersalna. Według Srimad Bhagavatam opiera się ona na czterech zasadach. Tymi filarami religii są: wyrzeczenie, czystość, miłosierdzie i prawdomówność. Nie ważne jest, czy nazywamy siebie Hindusem, Muzułmaninem, Buddystą, Chrześcijaninem, czy też Sikhem. Prawdziwym pytaniem jest, w jaki sposób możemy rozwinąć miłość Boga podążając za tymi czterema zasadami.

Radhanath Swami o samorealizacji dla niepewnego świata.

Świat jest pełen niepewności i faktem jest, że nigdy nie będziemy w stanie tego zmienić. Możemy uczynić tak wiele aranżacji dla zmiany lub przystosowania naszego otoczenia. Musimy sprawić, by na tyle, na ile jest to możliwe stało się miejscem, w którym możemy być spokojni, szczęśliwi, i w którym możemy się rozwijać. Jednak ostatecznie jest to ponad naszą kontrolą. Dlatego inteligentni ludzie zamiast przystosowywać otoczeni starają przystosować własną świadomość. Prawdziwym rozwiązaniem jest zmiana nas samych. Musimy nauczyć się, jak żyć w harmonii ze wszystkim, co nas otacza. Z tego powodu od niepamiętnych czasów święci, filozofowie i wielkie osobistości wyjaśniali nam proces samorealizacji.