czwartek, 20 stycznia 2011

Radhanath Swami o polityce w religii.

Polityka w religii jest czymś bardzo niebezpiecznym. Prowadzi do absolutnych przekonań. Każda z partii uważa, że jako jedyna reprezentuje boski absolut. Odmienne ideologie prowadzą do skrajnej nienawiści doprowadzając do sytuacji, w której ludzie gotowi są zabijać siebie nawzajem. Przypatrując się temu, niektóre dobrze życzące społeczeństwu osoby, sugerują całkowite odsunięcie się od religii. Dzięki temu osiągnie się przynajmniej jakiś pokój. Jednak to niszczy cel naszego życia, sprowadzając wszystko do całkowicie sztucznego poziomu, na którym nie istnieje możliwość doświadczenia wewnętrznego szczęścia i miłości.

Prawdziwa religia oznacza ponowne połączenie się z własną duchową istotą. Prawdziwie duchowa osoba nie jest ani Hindusem, ani Jainem, ani Zoroastrianinem, ani Chrześcijaninem, ani Muzułmaninem czy też Żydem. Nie jest ani ateistą, ani agnostykiem. Prawdziwy spirytualista jest osobą, która poszukuje esencji. Nie zostaje pochwycona przez zewnętrzne rytuały, tradycje, czy języki, których wyłącznym przeznaczeniem jest pomóc nam w ponownym połączeniu się z esencją. Esencją, wyjaśnia Bhagavad-gita, jest widzenie cząstki Boga w każdej żywej istocie.