piątek, 6 sierpnia 2010

Radhanath Swami o premie.

We Vrindavana żyła Pulinda. Kobieta ta sprzedając krzyczała: "Czy ktoś chce kupić owoce?" Krsna przybiegł, by kupić kilka z nich. W tamtych dniach nie było papierowej waluty. Handel polegał na targowaniu. Mamy prawdziwe rzeczy i dajemy prawdziwe rzeczy. Na tym polegała wymiana.

Jeśli jesteś głodny i masz milion rupii - nie możesz ich zjeść. Dlatego Krsna pobiegł do sprzedawczyni owoców trzymając trochę ziarna w dłoniach. Był pełen entuzjazmu. On jest Najwyższą Osobą Boga. Jakże jest czarujący i słodki. Może utrzymać słońca na orbicie przez 311 bilionów lat podczas życia Brahmy. Jest w stanie utrzymać wszystko w całym stworzeniu. I nie tylko w tym stworzeniu, ale w niezliczonych wszechświatach. Jednak ta sama Prawda Absolutna jako syn Nandy, był tak czarującym chłopcem, że w trakcie biegu zgubił prawie wszystkie ziarna, które trzymał. W momencie, gdy przybył do sprzedawczyni owoców jego ręce były praktycznie puste. On o tym nie wiedział i po prostu pokazał co ma na wymianę. Uśmiechał się. Ta kobieta Pulinda była całkowicie urzeczona pięknym uśmiech Krsny i Jego wspaniałą formą małego dziecka. Nie myślała, że jest On param brahmana - Najwyższą Osobą Boga. Myślała: "jest tak ślicznym niewinnym chłopcem i chce owoców." On nic jej nie dał, a ona wypełniła Jego ręce najlepszymi owocami. Dała tyle ile był w stanie unieść i jeszcze więcej. Był taki szczęśliwy. Czy możecie sobie wyobrazić jak wypełniała Jego dłonie owocami i jak uśmiechał się On myśląc jakie to wspaniałe? Następnie Krsna pobiegł do domu.

Sprzedawczyni owoców pomyślała: "nie dostałam nic w zamian, ale przynajmniej sprawiłam, że był szczęśliwy." Po prostu pamiętała tą piękną formę i Jego uśmiech zadowolenia. To było większym bogactwem od wszystkiego, co mogłaby kiedykolwiek posiadać. Wówczas odwróciła się i zobaczyła, że jej kosz był wypełniony klejnotami. Według Jivy Goswamiego, nie doznała ekstazy z powodu stania się nagle bogatą. Zostawiła te klejnoty. Tym co wprawiło ją w ten ekstatyczny stan był klejnot, który Krsna położył na jej sercu. Klejnot miłości do Niego. Nie dbała o nic innego. Miała ostateczną doskonałość życia. Zatem kimkolwiek jesteśmy i skądkolwiek pochodzimy, jeśli uczynimy wybór, by dać przyjemność Krsnie, On da nam ostateczne bogactwo, ostateczny klejnot Premy, czy też miłości. Ostateczną i jedyną prawdziwą aspirację serca.