sobota, 14 sierpnia 2010

Radhanath Swami o wątpliwościach – najlepszy przyjaciel, czy najgorszy wróg?

Dla osoby praktykującej życie duchowe wątpliwość może być najgorszym wrogiem lub najlepszym przyjacielem. W jaki sposób? Wątpliwość może zmusić do głębszego wniknięcia w duchowość lub też zboczenia z duchowej ścieżki. Ta wątpliwość nie pozwoli pozostać na tym samym duchowym poziomie.

Gdy mamy wątpliwości musimy przyjąć schronienie pism objawionych, słów guru i sadhu. Musimy naprawdę starać zrozumieć ich znaczenie jak też przeprowadzić remanent naszej świadomości. To czas, w którym musimy rozpatrzyć naszą szczerość, dedykację i przekonania. To czas, w którym musimy walczyć z wszelkimi przeszkodami, by stać się lepszymi. Jeśli jednak nie uczynimy w tym czasie tych podstawowych procedur zboczymy z duchowej ścieżki.

Podam przykład. Czasami czytamy w pismach objawionych o czymś, co nie ma sensu i nie wydaje się logiczne. Lub czasami słyszymy o czymś co jest oparte na pismach objawionych i jest sprzeczne z wszystkimi technicznymi i naukowymi odkryciami. To powoduje wątpliwości. „Czy to jest tylko symbolizm? Czy to jest mitologia? O co tutaj chodzi?”

Czasami gubimy się w oszołomieniu: „Czy powinienem po prostu udawać, jakbym tego nie słyszał i kontynuować moją służbę wymazując to z umysłu? Już to próbowałem, jednak wątpliwość wciąż powraca. Jeśli nie mogę przyjąć tej części pism objawionych, w jaki sposób mam przyjąć całą resztę? Zatem jak będę kontynuował moje duchowe życie?”

Tak wygląda sytuacja, gdy pojawiają się w naszym umyśle poważne wątpliwości. Jednak w rzeczywistości jest to błogosławieństwo. Dlaczego? W tym stanie, jeśli jesteśmy szczerzy, wnikniemy głębiej w pisma objawione i tak pogłębimy realizację odnośni tego, czym jest prawdziwe życie duchowe. Jednak musimy jednocześnie rozpatrzyć własne uwarunkowania i motywacje, które skłaniają nas do stania się osobą duchową. Powinniśmy również czynić wysiłek, by stać się lepszym i oczyszczać się. W taki sposób uczynimy wielki duchowy postęp i nasze realizacje bardzo się pogłębią.

Jeśli jednak nie jesteśmy szczerzy w tej chwili wątpliwości, użyjemy naszej dobrej inteligencji racjonalizując i usprawiedliwiając materialne życie zadawalania zmysłów, by powrócić do życia w oparciu o nasze niezależne zachcianki. „Przecież i tak, to co znajduje się w pismach nie jest prawdą. Zatem dlaczego powinienem za tym podążać? Dlaczego mam porzucić tak wiele dla czegoś, w co nawet nie wierzę? Zatem będę cieszyć się materialnymi przyjemnościami, gdy jeszcze mogę. Gdy jeszcze jestem trochę młody wykorzystam mój umysł i zmysły w poszukiwaniu przyjemności, której szuka cały świat.” Zatem wątpliwość ułatwia nam również usprawiedliwianie się do opuszczenia życia duchowego. Dlatego wątpliwość jest testem.